old glory stairs
jaka jest różnica między wylanym betonem, a drewnem pod nogami?
no...
różnica jest taka, że nawet nie da się jej opisać słowami.
no...
różnica jest taka, że nawet nie da się jej opisać słowami.
schody wystrugał ten sam stolarz, który został zmuszony do wycinania kaktusa w drzwiach łazienkowych. malowanie natomiast odbywało się na ranczu, własnymi małymi rączkami, bo nikt nie chciał się tego podjąć...
problem przy schodach był taki: jak zaprojektować drewniane schody, żeby po pierwsze pasowały do całego domu, po drugie - żeby nie były jednolitą drewnianą plamą? a po trzecie żeby je jakoś zsynchronizować z ciemnymi drzwiami i (po czwarte) białą listwą przypodłogową...
efekt poszukiwań złotego środka widać na zdjęciach.
jakby mi ktoś jeszcze powiedział, jak w ciemnym kącie z oknem w tle zrobić dobre zdjęcie pełnoletnim idiot-aparatem to byłabym wdzięczna...
Komentarze
Prześlij komentarz