tequila

muchy brzęczą już na szybach, coraz więcej ptaków słychać, rośliny też się niecierpliwią...




ale, jak mówi porzekadło:
czasem luty się zlituje,
że człek niby wiosnę czuje,
ale często oszukuje.

o świcie pola całe szare, a jak tylko słońce wyjdzie zza drzew, to trudno uwierzyć termometrom...




nie miałabym w sumie nic przeciwko temu, żeby już coś kwitło... niestety. jest jak jest.

przedszkolak: maaamooooo, chciałem ci narysować kwiatka...
ja: ...?
przedszkolak: ...ale wyszła mi ładowarka...

także ten... jak se sama nie narysuję...
no więc rysuję - przebudowę warzywniaka. zaraz zacznie się marzec i dobrze by było już mieć wszystko rozplanowane.

plany planami...
ale życie chadza swoimi ścieżkami :p
czasem też biega.
albo skacze.




proszę państwa!
oto niszczyciel światów. koparko-gryzarka. stworzenie z matrixa wskakujące czterema łapami na ściany. adhd z potrójnym espresso.




tequila.






wygląda na to, że ten rok będzie rokiem ogrodzeń. wysoookich ogrodzeń...



Komentarze

Popularne posty