gringo i piniata

przedstawiam nowych domowników. no dobra - raczej podwórkowników. polowników? :p

STRAŻNIKÓW DOMU   :D




oto gringo:




a to piniata:




pochodzą z sąsiedniej wioski, (według weterynarza) mają około pięciu tygodni i ważą po pół kilo. na razie próbują się zaprzyjaźnić z rudzielcem i kocicą - trochę kiepsko im to idzie, a ja niestety nie jestem kocim ekspertem (ale alabama i rodeo też pochodzą z różnych domów i ostatecznie się dogadali, więc jestem dobrej myśli). najbardziej entuzjastycznie do nowych ranczerów podszedł (podbiegł?)... kołtun. tylko że kociaki są wielkości jego nosa i niespecjalnie im się spodobał pierwszy kontakt z nowym wujciem. ale to dopiero pierwszy wspólny dzień...





Komentarze

Popularne posty