eko kosiarki

małe ranczo na wzgórzu przedstawia: kosiarki, model organic, z wbudowaną funkcją automatycznego nawożenia.

nasza mała stajnia stała taka pusta i smutna... trzeba było temu jakoś zaradzić. i tak oto w naszych chaszczach pojawiło się trzysztukowe stadko kóz karpackich. gdy przyjechali pierwsi oglądacze, witkacy, jako rozentuzjazmowany czterolatek, zaprezentował stado w ten mniej więcej sposób: 'to jest koza. a to... to jest koza-------k'.

w przeciągu pierwszych 24 godzin pobytu w nowym domu dwa zwierzaki zerwały się ze swoich sznurków i obgryzione zostało drzewko morelowe. następnie przystrzyżone zostały krzaki porzeczki, borówki amerykańskiej i ubyło nieco truskawek. tak więc - w tempie ekspresowym powstało małe ogrodzone pastwisko, na które kozy mogą swobodnie wychodzić ze swojej stajenki.

a w stajence ulubionym miejscem stała się antresola.

wygląda na to, że trzeba będzie to pięterko powiększyć.

jak można przeczytać na stronie zakładu doświadczalnego instytutu zootechniki pib odrzechowa

"Koza karpacka to stara, polska rasa, liczna jeszcze na przełomie XIX i XX w na terenach górskich. Rasa ta została wyparta z hodowli w wyniku napływu szlachetnych ras kóz. Na poczatku 2005 r zostały na terenie Polski odnalezione dwa, być może ostatnie gniazda kozy karpackiej. Kozy te zostały zakupione wraz z przychówkiem i umieszczone w ZD IZ PIB Odrzechowa rozpoczynając tym samym odtwarzanie rasy."

skoro mieszkamy na podkarpaciu - to uznaliśmy, że lokalna rasa będzie najlepszym wyborem.

rogatki polecają się do głaskania!