wiosna, ach to ty
wiosenna ulewa za nami. trawa gotowa na pierwsze koszenie... tylko że kosiarka w naprawie. i mimo wczorajszych przelotnych opadów śniegu - śmiem twierdzić, że w końcu mamy wiosnę.
jako jeden z pierwszych pojawił się żółciutki podbiał.
krokusy również nie zawiodły.
czosnek niedźwiedzi też prezentuje się całkiem nieźle.
krzaki kwitną jak szalone. oby tylko przymrozki nie wróciły...
na przylaszczce pospolitej - latolistek cytrynek.
a na koniec dnia...
...podusia...
z natką pietruszki.
aromaterapia i gastroterapia w jednym.
niestety na śniadanie niewiele zostało...
jako jeden z pierwszych pojawił się żółciutki podbiał.
krokusy również nie zawiodły.
czosnek niedźwiedzi też prezentuje się całkiem nieźle.
krzaki kwitną jak szalone. oby tylko przymrozki nie wróciły...
na przylaszczce pospolitej - latolistek cytrynek.
a na koniec dnia...
...podusia...
z natką pietruszki.
aromaterapia i gastroterapia w jednym.
niestety na śniadanie niewiele zostało...
Komentarze
Prześlij komentarz