jesiennie

powietrze ma zapach jesieni. poranne mgły ciążą do południa, na wzgórzach coraz częściej palą się ogniska, a deszcz przynosi nieprzyjemny chłód. czas najwyższy pozbierać to, co wyrosło, bo na wiele więcej nie ma co liczyć. w tym tygodniu - głównie suszenie: marchewki i ziół (na początek pietruszka, szczypiorek i bazylia w kilku odmianach). do słoików trafiły jeszcze patisony i kolejna partia śliwek.












pogoda w tym roku ogłupiła rośliny.  początek września - a papryka kwitnie aż biało na gałązkach, arbuz się obudził i też zakwitł kilka dni temu tak samo jak ogórki... no ale i tak w tym roku wyrosło więcej niż w zeszłym. na przykład pojawiła się cukinia - i to od razu taka:





daleko do edenu, ale jednak krok naprzód.

czekam na jesień - jesienną jesień. słoneczniki już dojrzały, więc może przychodzić...











Komentarze

Popularne posty